Susz triathlon – wyzwanie podjęte i pokonane
Po zakończeniu Herbalife Susz Triathlon mówi się o tej imprezie jako o największej imprezie triathlonowej w Europie środkowo-wschodniej. Najważniejsze zmagania były na dystansie długim, w którym do pokonania jest 1900m pływania, 90km jazdy rowerem i półmaraton, czyli bieg na 21,1km. Wystarowało 400 osób. Jeszcze nieco ponad pół roku temu triathlon wydawał mi się być czymś bardzo dalekim, prawie nieosiągalnym ponieważ na koniec 2010 roku określałem siebie jako osobę utrzymującą się na wodzie. Jednak dzięki systematycznym treningom udało się. Po pływaniu, zdecydowanie moim najsłabszym punkcie, kolejnym etapem było pokonanie na rowerze trzech pętli po 30km każda. Trasa wiodła m.in. głównymi ulicami Susza, gdzie nas licznie wspierali brawami mieszkańcy miasta. Ostatnią częścią triathlonu jest bieganie. Na dystansie długim było do przebiegnięcia 21,1km na trzech pętlach wokół Jeziora Suskiego.
Ponieważ to był mój pierwszy triathlon to nie mogę dyskutować z opinią, że XX Susz Triathlon był najlepszą imprezą triathlonową w Polsce i jedną z najlepszych imprez sportowych w ogóle. Jak dla mnie była to bardzo udana impreza sportowa. Cdn…