Biegania ciąg dalszy

Wydarzenia pozasportowe w latach 2015-2018 nie sprzyjały prowadzeniu systematycznych notatek.

Po ukończeniu 100 maratonów w 2014 roku pojawiło się pytanie – co dalej maratończyku? Ukończyć 200 maratonów? Ukończyć 100 maratonów poniżej 4 godzin każdy? Ukończyć maraton w każdym stanie USA albo w każdym państwie Europy? Próbować pobiec na wszystkich 7 kontynentach, bo przecież dopiero biegałem tylko na pięciu? I tak zastanawiałem się i z rozpędu biegałem tam gdzie mi było po drodze albo akurat sobie wymyśliłem, że pobiegnę. Przewodnia myśl była aby starać się pobiec na nowych trasach w nowych miejscach.

Tak od „niechcenia” i bez wyraźnego celu lata 2015 – 2018 przyniosły ukończenie dodatkowych 24 maratonów. Poza stałymi obieganymi wielokrotnie trasami (Warszawa, Łódź, Wrocław, Kraków czy Nowy Jork) pojawiło się kilka nowych, ciekawych miejsc. Ponieważ biegi w nowych miejscach powodowały dużo dodatkowego zadowolenia to pojawił się nowy cel: 100 maratonów ukończonych w różnych miejscach. Dodatkowy, równoległy cel, zaczął się realizować sam: 100 maratonów ukończonych poniżej 4 godzin każdy.